2016-03-15
Kinowe premiery na domowych ekranach.
Powstał nowy projekt dystrybucji filmowej, Screening Room oferujący
widzowi możliwość zobaczenia filmu w czasie kiedy jest on wyświetlany na
ekranach kinowych.
Cena jest stosunkowo wysoka i wynosi 50$ za 48 godzin dostępu do tytułu.
Dodatkowo trzeba też zakupić specjalne urządzenie umożliwiające tego
typu transmisje oraz zabezpieczające przed kopiowaniem filmu.
Pomysłodawcami projektu są Sean Parker, amerykański przedsiębiorca
technologii internetowych, który miał swój udział w tworzeniu portalu
społecznościowego Facebook, czy platformy udostępniającej muzykę,
Spotify oraz Prem Akkaraju związany wcześniej z branżą rozrywkową, w tym
z SFX Entertainment.
Ten rodzaj dystrybucji poparł Peter Jackson, twórca kinowej trylogii
„Władca Pierścieni”, czy „Hobbit”. Screening Room według Petera Jacksona
miałby być pomostem łączącym studia filmowe z kinami. Dochody z
dystrybucji byłyby również przeznaczane dla kin (20$) oraz dla
producentów (20$). W Stanach Zjednoczonych i Kanadzie średnia cena
biletu kinowego, to około 8$.
Według reżysera „Władcy Pirścieni”, w ten sposób filmy będą mogły trafić
do widzów, którzy do kina nie chodzą. Screening Room popierają również
inni twórcy filmowi, jak Steven Spielberg, Ron Howard, Brian Grazer,
Martin Scorsese, Taylor Hackford, Frank Marshall oraz J.J. Abrams.
Póki co propozycją zainteresowały się studia Universal oraz Fox.
Większość jest jednak sceptyczna co do takiego modelu dystrybucji.
Wiązałoby się to z likwidacją okien dystrybucyjnych, które gwarantują,
że film nie może być udostępniany poza kinem, przez kilka miesięcy od
daty premiery.
Obecnie projekt Screening Room jest prezentowany wytwórniom filmowym
oraz właścicielom kin w Stanach Zjednoczonych.